Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Julia poszła do niego, aby świętować Nowy Rok. Ich pierwszy Nowy Rok miał być wyjątkowy. I przygotowała się na to: kupiła sukienkę i piękną bieliznę, zrobiła stylowy manicure z białymi płatkami śniegu i przygotowała dla niego prezent. Artem był dla niej księciem z bajki: uważnym, miłym, inteligentnym, łagodnym, przystojnym. Czekała, aż wypowie ukochane słowa podczas tego magicznego święta.

Julia i Artem umówili się, że spotkają się w mieszkaniu, które pożyczył od przyjaciela na święta. Z nim - przygotowanie stołu i mieszkania. Julia miała przybyć piękna i mądra o 21:00.

O 20.50 Julia siedziała w taksówce podczas parady i jechała do swojego kochanka. W strumieniu noworocznych SMS-ów zadzwonił telefon Artema. Jego głos natychmiast wydał się Julii niezwykły. I ten głos zaczął mówić coś, czego Julia nie mogła sobie nawet wyobrazić:

„Julia, przepraszam, tak właśnie jest. Zasadniczo nie przychodź. Nie będziemy wspólnie świętować Nowego Roku. Zmieniłem zdanie. Generalnie myślałem, że lepiej będzie, abyśmy w przyszłym roku zaczęli z czystym kontem. Przepraszam! Szczęśliwego Nowego Roku!”.

Dziewczyna cicho słuchała wszystkiego i piszczała na pożegnanie. Przez kolejne dwie minuty siedziała jak posąg. Wesoły taksówkarz zapytał, kto i co tak bardzo ją zaskoczyło. A potem wylewały się z niej łzy. Ito było tak nieoczekiwane, że kierowca nawet szarpnął kierownicą. Zdał sobie sprawę, że musi przestać. Julia wypaliła nieznajomemu wszystko, co jej się właśnie przydarzyło. Taksówkarz spojrzał na nią niebieskimi oczami i otarł łzy papierowymi serwetkami, które płynęły niekończącym się strumieniem. „Nie wiem, co teraz robić!” powiedziała Julia. Andrei, tak się nazywał taksówkarz, jakby nic się nie stało powiedział:

- Chodź ze mną. Całą noc mam dużo zamówień! Szampan ode mnie! Obiecuję, że będzie fajnie!

To było naprawdę zabawne. Nieśli hałaśliwą grupę młodych chłopców przebranych za Świętego Mikołaja, a potem kochanków, którzy całowali się bez końca przy ogólnym hałasie Nowego Roku, rodzinę zmierzającą do teściowej z sałatką Olivier. O 4 rano Andriej, nalewając Julii kolejny kieliszek szampana, powiedział:

„Znalazłem cię! Jesteś moja.”

Od 4 lat jeżdżą razem jako taksówkarze w każdy Sylwester. Andrei zostawił taksówkarzy i otworzył własny serwis małych samochodów, ale oni postanowili zawsze w ten sposób obchodzić to święto. Dlatego zabiera samochód od znajomych i wraz z żoną Julią jeździ nocą taksówką po mieście. Julia jest bardzo wdzięczna losowi za męża. Pod bijącym zegarem za każdym razem, gdy ma tylko jedno życzenie: żeby Andriej zawsze ją kochał!

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Kategoria: