Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Elena była błyskotliwym przedstawicielem wyemancypowanych kobiet. W wieku 35 lat w głębi duszy marzyła o mężu i rodzinie. Ale jej niezależność uniemożliwiła jej znalezienie szczęścia. Krótko przed Nowym Rokiem rozpoczęła nowy romans. Oleg był bardzo interesującym rozmówcą, przystojnym mężczyzną. Lena była tylko zawstydzona faktem, że bardzo lubił różnorodne domowe jedzenie, ponieważ rozpieszczała go była żona. Ale Lena praktycznie nie umiała gotować.

Oleg jako pierwszy mówił o planach na Nowy Rok.

- Spotkajmy się z nim u Ciebie! Przyniosę szampana i owoce. Z tobą jest goręcej, są różne rodzaje sałatek, a ja też bardzo lubię ciasta. Wiesz, taki mały, jeden kęs. Postawimy choinkę, którą chcesz: naturalną czy sztuczną?

Elena nie chciała żadnego. Nie mogła nawet o nich myśleć, bo ukochany właśnie wyznaczył jej zadania prawie niemożliwe do wykonania. Mogła jeszcze ubić sałatki, ale oto placki na jeden kęs… Była w trudnej sytuacji. Z jednej strony rozumiała, jak ważne było zatrzymanie tego młodego mężczyzny, a z drugiej punkt do marnowania czasu, jeśli Lena nadal nie była w stanie spełnić jego wymagań.

Postanowiła oszukać. Nie dałoby się opanować sztuki kulinarnej w kilka dni, dlatego według jej pomysłu powinna była kupić wszystko, co chciałakochanie, a potem idź na kursy. Wtedy do następnego święta możesz być już w pełni uzbrojony.

W rezultacie 31 grudnia w jej salonie stała pachnąca choinka, na stole były sałatki, owoce, ciasto, wieprzowina w folii i osławione jednokęsowe placki z farszem mięsno-kapustowym, a Oleg był w pobliżu. Wszystko wydawało się iść zgodnie z planem, ale nastrój Eleny nie był zbyt dobry. Dręczyła ją świadomość, że oszukuje. Oleg zapytał:

- Co się z tobą dzieje? Czy czujesz się dziś nieszczęśliwy? Nie lubisz Nowego Roku?

Lena zawahała się, potem westchnęła i wypaliła:

- Oleg, chcę, żebyś poznał prawdę. Prawie nie umiem gotować, a całe to piękno leży na stole z pobliskiej kuchni. Nie obiecuję, że nauczę się gotować w ten sam sposób. Jeśli zdecydujesz się teraz odejść, zrozumiem. Ale nie chcę cię okłamywać.

Lena przygotowana na najgorsze - świętować Nowy Rok z niczym.

Oleg roześmiał się i powiedział:

- Od razu zauważyłem metkę z ceną na folii gotowanej wieprzowiny. Nawet nie zawracałeś sobie głowy, żeby go zdjąć. Kiedy zdałem sobie sprawę, że próbujesz udawać czyjąś kuchnię jako własną, uznałem, że zostałem oszukany. Ale cholernie się cieszę z twojej spowiedzi. Mamy więc szansę być razem w przyszłości! Kocham Cię!

Oleg pocałował Elenę, a ona wybuchnęła łzami szczęścia. Cała jej emancypacja rozpłynęła się w słone krople i zniknęła na zawsze.

Pomóż w opracowaniu witryny, udostępniając artykuł znajomym!

Kategoria: